Ostatnio wypróbowałam kolejny przepis na ciasto marchewkowe. Uwielbiam te ciasta i zdecydowanie mam do nich słabość :) Jest to kolejny przepis z książki, którą dostałam od przyjaciółki na urodziny. Nie było to najlepsze ciasto marchewkowe, jakie w życiu jadłam, nie mniej jednak, jak każde inne - bardzo dobre :)
Przepis warto wypróbować choćby dla przełamania monotonii pieczenia ciast opartych stale na tych samych przepisach. Być może dla Was właśnie ten marchewkowiec będzie idealny :)
Przepis pochodzi z książki "Ciasta domowe. Najlepsze przepisy"
Składniki:
Ciasto:
- 20 dag mąki pszennej
- 1 szklanka drobno startej marchewki (ja dałam 1 szklankę ale bardzo mocno upchanej w niej marchewki startej pół na pół na drobnych większych oczkach)
- 3 jajka
- 15 dag ciemnego brązowego cukru
- 3/4 szklanki oleju
- 5 dag posiekanych orzechów włoskich
- 5 dag wiórków kokosowych
- 1 łyżeczka cynamonu (+ 1 łyżeczka kardamonu, który pominęłam)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
Masa:
- 50 dag serka Mascarpone
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki gęstej śmietany (ja zastąpiłam jogurtem naturalnym)
- sok z cytryny do smaku (ja dałam z połówki cytryny
- cukier puder do smaku (ok 0,5 szklanki)
Do dekoracji:
- orzechy
- miazga migdałowa z cukrem pudrem
- kakao
Przygotowanie:
1. Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą, i przyprawami.
2. W osobnej misce jaja ubijamy na puszystą masę. Stopniowo dodajemy cukier, nie przerywając ubijania, do momentu uzyskania jasnej i gładkiej masy. Następnie dodajemy olej, nadal miksując.
3. Do mokrych składników dodajemy przesiane suche. Dokładnie mieszamy. Dodajemy marchew, drobno posiekane orzechy i wiórki kokosowe. Mieszamy.
4. Tak przygotowaną masę przelewamy do formy sylikonowej, lub wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175 st. C. ok. 50-60 min.
5. Aby przygotować krem, mieszamy wszystkie składniki do uzyskania gładkiej masy. (masło musi być miękkie)
6. Ostudzone ciasto przekrawamy na 2 części, przekładamy nieco ponad połową kremu. Pozostałą masą dekorujemy boki i wierzch ciasta. Dowolnie dekorujemy, np. za pomocą orzechów i kakao.