Dzień dobry!
Nie mogę się nacieszyć tą piękną pogodą, jaka u mnie panuje. Doszły mnie słuchy, że w Poznaniu wreszcie śnieżnie się zrobiło, choć przyznam szczerze, że wcale nie zazdroszczę. ;) Wiosenna aura, jaka panuje na Krecie, zdecydowanie bardziej mi odpowiada. Bo czy jest coś przyjemniejszego niż spacer w słońcu, bez konieczności nakładania na siebie kilku warstw ciepłych ubrań, kurtki, czapki i szalika? No, ale jak kto woli..:)
Bez względu na to, gdzie, jaka pogoda panuje, dla osób lubiących gotowanie i pieczenie, chwile spędzane w kuchni są zawsze przyjemne. Dzisiejszym przepisem, chciałabym więc szczególnie podzielić się z Tymi, którzy postanowili zostać jednak w zaciszu pieca. Nawet do sklepu nie trzeba się ruszać, po żadne świeże pieczywo, bo sami je upieczecie! Pyszne bułki. Tak, to jest właśnie plan na dziś.
Przepis znalazłam TU i nieznacznie pozmieniałam.
Przepis (na 6 bułek):
- 500 g mąki (wymieszaj jakie lubisz , ja dałam ok 300 g mąki pszennej różnych typów, 100 g mąki żytniej, 50 g mąki kukurydzianej i 50 g mąki pszennej podobnej do krupczatki)
- 8 gram drożdży instant
- 1 pełna łyżeczka soli
- 2 płaskie łyżeczki cukru
- 350 ml wody + 2 łyżki oliwy z oliwek
- + mąka do podsypywania stolnicy i opruszenia uformowanych bułek
Wykonanie:
1. Wszystkie suche składniki umieszczamy w maszynie do pieczenia chleba. Nastawiamy na wyrabianie.
2. Piekarnik nagrzewamy do 50 st. C. Wyrobione ciasto przekładamy do natłuszczonej miski i wstawiamy do ciepłego, wyłączonego piekarnika na wyrastanie.
3. Kiedy ciasto podwoi swoją objętość (nastąpi to całkiem szybko) przekładamy zawartość miski na podsypaną mąką stolnicę. Ciasto chwilę wyrabiamy, następnie spłaszczamy i składamy w tzw. kopertę. Czynność powtarzamy kilkakrotnie.
4. Formujemy z ciasta wałek i dzielimy go na 6 części. Z każdej części ciasta formujemy mniejsze wałki a następnie składamy w supełki zawijając jeden koniec do środka a drugi pod spód.
5. Uformowane bułeczki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do wyłączonego piekarnika nagrzanego do 50 St. C do kolejnego wyrośnięcia.
6. Wyrośnięte bułeczki wyjmujemy ostrożnie z piekarnika. Zmieniamy ustawienia i włączamy grzanie na 200 st.C. Przed pieczeniem bułek, delikatnie opruszamy je mąką i spryskujemy wodą aby skórka była chrupiąca. (Zamiast spryskiwać wodą, można również wstawić na dno piekarnika, na czas pieczenia naczynie żaroodporne z wodą,)
7. Pieczemy ok 20 minut. Studzimy na kratce
Najlepsze świeżo upieczone, jeszcze ciepłe :)
Domowe najlepsze :)
OdpowiedzUsuń