Po kolejnej propozycji na wytrawne bułki, przyszła pora na coś słodkiego. Tym razem rozpływać będziemy się w krucho - słodkich scones. Od, takie bułeczki idealne do herbaty na drugie śniadanie. Często słodkim dodatkiem do tych bułko - ciastek są suszone owoce. Ja natomiast dodałam świeżego banana i dropsy czekoladowe. Jeśli pragniemy aby nasze drugie śniadanie zamieniło się w naprawdę słodką chwilę, możemy przełożyć je np. kremem czekoladowym, orzechowym, albo dżemem. Bronią się jednak smakiem samym w sobie i mi właśnie takie, bez dodatków, najbardziej smakowały.
Do zrobienia tych scones zachęcił mnie przepis znaleziony w książce kucharskiej niejakiego Ακης Πετρετζικης (czyt. Akis Petretzikis) zwycięzcy pierwszej serii Master Chef w Grecji. W Książce bułeczki prezentują się bardzo smakowicie. Z dodatkiem czekolady i żurawiny, przełożone białym serkiem i dżemem. Swoją wersje odmieniłam z prostej przyczyny. Nie miałam żurawiny, ale za to miałam banana. W oryginale nie ma też mowy o dodatku mąki kukurydzianej. Ale z pewnością ta nadaje scones piękny kolor. Poza tym przyznam szczerze, że zadziwiła mnie ilość proszku do pieczenia i sody, jaką autor podaje w przepisie. Na 500 gr mąki zaleca dodać 30 g (!) proszku do pieczenia i 7 g (!) sody. ..Być może się nie znam, ale dla mnie to obłędnie dużo i z pewnością smak tych składników byłby bardzo wyczuwalny w bułkach, dlatego zmniejszyłam tą ilość wedle uznania.
Podaję także wersję okrojoną do połowy, tak by otrzymać 6 scones. ( Z oryginału wychodzi według autora 11)
Polecam :)
Składniki:
- 250g mąki (200 g mąki pszennej i 50 g mąki kukurydzianej)
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 75 g masła
- 50 g cukru
- 45 ml mleka
- 1 jajko
- 50 g dropsów czekoladowych
- 1 banan
- ewentualnie mąką do podsypania (od banana ciasto robi się bardzo lepkie)
- brązowy cukier do opruszenia
Przygotowanie:
1. Na stolnicę wysypujemy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia, sodę, cukier i pokrojone w kostkę masło. Zaczynamy wyrabiać ciasto (otrzymamy taka a'la drobniutką kruszonkę)
2. Następnie dodajemy jajko i zagniatamy dalej.
3. Po chwili dodajemy mleko i wyrabiamy ciasto. Dorzucamy dropsy czekoladowe i pokrojonego banana i jeszcze chwilę zagniatamy, aby składniki się wymieszały. (teraz ciasto zrobi się kleiste, ponieważ dodaliśmy banana - możemy podsypać nieco mąką, ale nie za dużo, żeby bułeczki po upieczeniu nie były twarde )
4. Tak przygotowane ciasto zawijamy w folię i wstawiamy do lodówki na 0,5 godziny.
5. Po upływie czasu, włączamy piekarnik na 190 st.C. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i bardzo delikatnie orpuszoną mąką, przekładamy schłodzone ciasto. Delikatnie rozwałkowujemy na kształt koła, na grubość 1,5 - 2 cm. Kroimy jak pizzę, na 6 kawałków. Każdy kawałek opruszamy brązowym cukrem i delikatnie przyciskamy go dłonią, aby połączył się ze strukturą ciasta.
6. Pieczemy ok. 20-25 minut.
jak apetycznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńMusiały genialnie smakować :D
OdpowiedzUsuńIdealne na rozpustne śniadanie <3
OdpowiedzUsuń