Z pewnością miewacie takie dni, że pomimo, iż lubicie wymyślne ciasta, dekorować je, próbować nowych przepisów, zaskakiwać bliskich swoim cukierniczym dziełem itd. , to jednak czasem największą ochotę macie na coś zupełnie prostego, zwyczajnego i szybkiego.
Osobiście rzadko kiedy wracam do tych samych przepisów. Nawet jeśli są same w sobie naprawdę dobre, to jednak lubię za każdym razem coś urozmaicić, zmienić.. a nóż powstanie coś lepszego. Lubię też kiedy moje wypieki nie są super banalne, ładnie się prezentują i mają zaskakujący smak. Nie zawsze eksperymenty te kończą się powodzeniem, ale zawsze warto uczyć się na błędach:) Tym razem jednak miałam ochotę no coś prostego, szybkiego, ale nadal w tej prostocie ciekawego i ładnego:) Zainspirowała mnie, już daaawno temu Babka Caffe Latte na stronie Just My Delicious . W trakcie jej robienia, oczywiście musiałam minimalnie pozmieniać proporcje wedle uznania - coś ująć, coś dodać.. ale zupełnie przez pomyłkę nie dodałam mleka. Podczas przygotowywania ciasta, mimo że np. warstwa kakaowa była naprawdę gęsta, jakoś nie przyszło mi do głowy, że może o czymś zapomniałam. Potem kiedy babka była już w piekarniku i odkryłam o jakim składniku zapomniałam, martwiłam się, że wyjdzie okropny zakalec. Nic bardziej mylnego! Moja babka wyszła wspaniale! Jest pulchna, idealnie dopieczona, wilgotna jednak z lekko chrupiącą 'skórką' no i nie za słodka. Naprawdę pyszna, aż się mile zaskoczyłam :)
Osobiście rzadko kiedy wracam do tych samych przepisów. Nawet jeśli są same w sobie naprawdę dobre, to jednak lubię za każdym razem coś urozmaicić, zmienić.. a nóż powstanie coś lepszego. Lubię też kiedy moje wypieki nie są super banalne, ładnie się prezentują i mają zaskakujący smak. Nie zawsze eksperymenty te kończą się powodzeniem, ale zawsze warto uczyć się na błędach:) Tym razem jednak miałam ochotę no coś prostego, szybkiego, ale nadal w tej prostocie ciekawego i ładnego:) Zainspirowała mnie, już daaawno temu Babka Caffe Latte na stronie Just My Delicious . W trakcie jej robienia, oczywiście musiałam minimalnie pozmieniać proporcje wedle uznania - coś ująć, coś dodać.. ale zupełnie przez pomyłkę nie dodałam mleka. Podczas przygotowywania ciasta, mimo że np. warstwa kakaowa była naprawdę gęsta, jakoś nie przyszło mi do głowy, że może o czymś zapomniałam. Potem kiedy babka była już w piekarniku i odkryłam o jakim składniku zapomniałam, martwiłam się, że wyjdzie okropny zakalec. Nic bardziej mylnego! Moja babka wyszła wspaniale! Jest pulchna, idealnie dopieczona, wilgotna jednak z lekko chrupiącą 'skórką' no i nie za słodka. Naprawdę pyszna, aż się mile zaskoczyłam :)
Gorąco Polecam!
Składniki:
- kostka margaryny 250 gr
- 3/4 szklanki cukru
- 2 szklaki mąki
- 4 jajka
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- jedna saszetka kawy cappuccino lub 3 w 1
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
- 2-2,5 łyżki kakao
Przygotowanie:
1. Piekarnik nagrzewamy do 180st.C. Miękką margarynę ucieramy z cukrem na puszystą masę. Następnie pojedynczo dodajemy jajka, miksujemy. Stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą powoli miksując.
2. Ciasto dzielimy na 3 części. Jedną pozostawiamy tak, jak jest. Do drugiej dodajemy proszek cappuccino + łyżka kawy rozpuszczalnej i powoli miksujemy do dokładnego zmieszania składników. Do 3 Warstwy dodajemy kakao i również miksujemy. ( 3 warstwa jest naprawdę gęsta, ale to nic!:) )
3. Do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia nakładamy na dno warstwę kakaową. Równomiernie rozprowadzamy. Następnie nakładamy warstwę kawową, rozprowadzamy i dodajemy ostatnią jasną warstwę. Wygładzamy i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
4. Po godzinie (można upewnić się sprawdzając patyczkiem) ciasto jest gotowe. Wyłączamy piekarnik i przy uchylonych drzwiczkach pozostawiamy w nim ciasto na około 10-15 minut. Po tym czasie wyjmujemy ciasto z piekarnika oraz formy, odrywamy papier do pieczenia i pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.
wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńWow, to ciasto prezentuje się cudownie! *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :)