środa, 15 października 2014

Ciastka bezowe z kremem kasztanowo - kawowym

Dziś już środa a na blogu nadal cisza.. Nadrabiam więc zaległości z obiecanej trójcy na ten tydzień, rozpoczynając od bezowych, kakaowych ciasteczek z kremem kasztanowo - kawowym. Plan ich wykonania był bardzo ambitny. Miały to być piękne, gładkie, lśniące..makaroniki. No niestety.. Pierwsze moje podejście do makaroników skończyło się kompletną klapą. Drugie okazało się nieco lepsze, ale nadal klęska. Obiecałam sobie nie poddawać się i dopóki mam mąkę migdałową będę próbować. (czyli jeszcze jakieś..1 no max 2 razy:P ) Nie wiem, co poszło nie tak.. Podejrzewam, że może masa była nadal zbyt gęsta. Wszystko robiłam z miarką więc teoretycznie powinno być ok. Zdziwiło mnie troszkę, że po upieczeniu podstawa ciastek była nie płaska, lecz aż wklęsła.. Gdzie wiec miała powstać ta pożądana obwódka?!..Tak czy siak, mimo że ciastka nie wyszły perfekcyjnie, to jednak były bardzo smaczne i rozeszły się w mig. Krem był tak pyszny, że prawie połowę bym wyjadła zanim zabrałam się za przekładanie ciastek :) Bazowałam na TYM przepisie.


Składniki: 
Ciastka bezowe:
  • 75 g mąki migdałowej
  • 50 g cukru pudru
  • 25 g kakao
  • 60 g białek (30 g i 30 g), w temp. pokojowej
  • 93 g cukru (75 g i 18 g)
  • 25 ml wody
Krem:
  • 125 g serka mascarpone
  • łyżka kremu kasztanowego
  • 1/3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej w proszku

Przygotowanie:
1. Mąkę migdałową mieszamy z cukrem pudrem i kakao. Całość przesiewamy przez drobne sitko. To, co zostanie odkładamy na bok i w zamian dodajemy taką samą ilość maki migdałowej (też przesiewamy przez sitko.)
2. Do otrzymanej mieszanki dodajemy 30 g białek. Bardzo dokładnie mieszamy za pomocą łopatki.
3. Pozostałe 30 g białek umieszczamy w misce i ubijamy na sztywną pianę stopniowo dodając 18 g cukru i odstawiamy.
4. Przygotowujemy sobie szklankę z zimną wodą i łyżkę. W małym garnuszku umieszczamy 75 g cukru i dodajemy 25 ml wody. Przygotować szklankę zimnej wody i suchą łyżkę, postawić z boku. Podgrzewamy na średnim ogniu, nie mieszając, do momentu, aż kropla syropu spuszczona z łyżki do zimnej wody w szklance zacznie tworzyć kulkę. 
5. Gdy uzyskamy gotowy syrop, wlewamy go cienkim strumieniem do ubitych wcześniej białek, miksując na niskich obrotach. Następnie zwiększamy obroty miksera i ubijamy jeszcze chwilę, aż piana wystygnie.
6. 1/3 gotowej, sztywnej piany przekładamy do masy migdałowej i bardzo delikatnie mieszamy za pomocą łopatki. Następnie dodajemy resztę i znów dokładnie mieszamy. (Im dłużej będziemy to robić, tym rzadszą masę uzyskamy) Warto zastosować, rozcierające ruchy, o boki misy, by pozbawić bezę powietrza. Gotowa masa powinna opadać z łopatki jak wstążka.
7. Gotową masę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy krążki o średnicy ok. 2,5 cm w pewnych odstępach od siebie. Wyciśniętą masę odstawiamy do obeschnięcia na ok. 15-20 minut. W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do temp. 140 st.C
8. Makaroniki pieczemy ok 15 minut. Przed wyjęciem makaroników z piekarnika, najlepiej sprawdzić, czy podważone ciasteczko się nie klei i czy spód jest upieczony.
9. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do całkowitego wystudzenia. 
10. Połowę gotowych w wystudzonych ciastek smarujemy przygotowanym kremem kasztanowo - kawowym.  Wszystkie składniki na krem po prostu mieszamy ze sobą, do uzyskania gładkiej masy. Przełożone kremem ciastka, przykrywamy podobnej wielkości bezikami.


4 komentarze:

  1. Cudnie wyglądają! Mogę spróbować? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też robię makaroniki z podobnego przepisu, i wychodzą. Nie są oczywiście idealne, ale mają falbankę jak trzeba ;)
    Twoje, mimo jej braku, wyglądają niesamowicie kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ta falbanka.. ja nie wiem co jest nie tak.. masa może była zbyt ciężka, gęsta?.. ale ostatnio wszystko się rozlało w piecu, więc też słabo ;) Ciesze się, że mimo wszystko prezentują się apetycznie :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...